CFCFan

baton rowerowy bikestats.pl

ULTRAMARATHONS

PIĘKNY WSCHÓD 2016

MARATON PODRÓŻNIKA 2016

VII ŚLĄSKI MARATON ROWEROWY 2016

ONE-DAY TRIPS

Tour de Czechoslovakia

Kubalonka + Salmopol

Tour de Calisia

Czeskie Alpy

BALKANS

TOUR DE BELGRAD

LA VUELTA ROMANIA

MACEDONIA AND KOSOVO

CROATIA AND BOSNIA

ALBANIA AND MONTENEGRO

PORTUGAL & SPAIN

TRIP TO COIMBRA

FATIMA

TRIP TO LISBOA

ANDALUZIA AND ALGARVE

NORTH OF PORTUGAL


ZNAJOMI

wszyscy znajomi(18)

Torre 1993m n. p. m.

Środa, 28 września 2016
Km: 112.70 Czas: 05:19 km/h: 21.20
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C
Podjazdy: m Sprzęt: The Special One Aktywność: Jazda na rowerze


Dziś w planach miałem kilkugodzinny trening po okolicznych podjazdach. Zajęcia w środy kończę o 11.00, więc czasu na jeżdżenie jest aż za dużo. Szybki powrót do mieszkania, własnej roboty obiad - makaron, jogurt, nektaryna.


Obiad

Przygotowanie roweru i o 12.30 ruszam na trasę. Od razu rozpoczynam podjazd. Główny cel treningu to szczyt Torre. Skupiam się głównie na jeździe, więc fotek z początkowej fazy podjazdu nie za dużo.


Ahh. Co za asfalt!! Poezja!!!

Panorama


Pogoda idealna. Może nawet trochę za ciepło :) Na wysokości 1600m zauważam przed sobą sakwiarza. Zadaduję do niego.


Torsten

Okazuję się być spoko gościem, pomimo iż pochodzi z Niemiec. Na imię na Torsten (tak samo jak legenda Werderu Brema z najlepszych lat - Torsten Frings). Swoją podróż rozpoczął w Kirkenes (Północna Norwegia), skąd przez Nordkapp i całą Norwegię dojechał do Szwecji. Można powiedzieć, iż poruszał się po dobrze mi znanych terenach :) Później podróżował przez takie kraje jak Dania, Niemcy, Holandia, Belgia, Francja, Hiszpania oraz Portugalia. Celem jego podróży jest Lizbona lub Faro. Jeszcze do końca nie wie :) Z zawodu jest naukowcem. Co ciekawe na żonę i dzieci. A więc jak widać, pomimo tylu obowiązków można realizować swoje marzenia :) Swoją podróż rozpoczął pod koniec maja. To tyle na jego temat.


Końcowa faza podjazdu

Granitowe skały

Odprowadziłem go aż na sam szczyt. Tam się pożegnaliśmy i rozjechali w swoje strony.


Torre - 1993m n.p.m.

Ja rozpocząłem świetny zjazd. Jako że warunki były idealne (wiatr w plecy, ponad 14%, prosta droga) pobiłem swój rekord szybkości na rowerze. Od dziś oficjalnie wynosi on 88,90 km/h. Myślę że do 95,00 km/h można tam spokojnie dokręcić :) Mam kolejny cel na następnie weekendy :) Następnie kontynuowałem zjazd już nieco wolniej.




Serpentyny



Świetny zjazd w lesie

Po drodze minąłem bardzo fajnie położoną wioskę Cabeca.


Cabeca

Cabeca

W końcu dotarłem do drogi głównej. Odbijam w lewo i trafiam na znak zakazu. Trochę się przestraszyłem, ale mimo to kontynuowałem długi i solidny podjazd. Po 12 km dojeżdżam do miejsca, które było przyczyną istnienia owego znaku. Małe osuwisko spowodowało zamknięcie drogi.


Osuwisko

Na szczęście na rowerze nie było problemu się tam przedostać. Po drodze mijam również ogromne połacie doszczętnie spalonych lasów. Nie jest to zbyt fajny widok.




Spalone połacie lasów

W końcu wdrapuję się na kolejną przełęcz. Od teraz czeka mnie głównie zjazd aż do samej Covilhii. W Tortosendo przebijam się przez jakiś targ i jestem w domu. Jeszcze szybka wizyta w Lidlu i jadę pod mieszkanie. Melduję się tam o 19.00. 





komentarze
Na Stravie jest tam rekord 106 km/h :)
A tych wiosek jest tu pełno. Bardzo fajnie są położone w górach. Do tego ten stary bruk w centrum :)
CFCFan
- 20:41 czwartek, 29 września 2016 | linkuj
Prędkość robi wrażenie, mój vmax jest odrobinę niższy i wiem jakie to fajne uczucie jechać ponad osiem dyszek na rowerze :)
Cabeca bardzo mi przypomina wioski na południu Krety, prawie takie same :)
rmk
- 14:33 czwartek, 29 września 2016 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa obiek
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

MY LADIES

The Special One 23691 km
MTB 282 km
Złomek (Mater)
Accent 2455 km
Kellys 3805 km


Z ARCHIWUM X

Flag Counter