COIMBRA Trip - DAY III
Niedziela, 2 października 2016
Km: | 175.30 | Czas: | 07:37 | km/h: | 23.02 |
Pr. maks.: | 72.40 | Temperatura: | 28.0°C | ||
Podjazdy: | 4813m | Sprzęt: The Special One | Aktywność: Jazda na rowerze |
COIMBRA - Day III
Ostatni dzień w tym fajnym mieście. Wstałem dopiero o 9.30. Na śniadanie zaliczyłem 2 bułki z kremem czekoladowym. Następne dwie zapakowałem na drogę powrotną. O 10.15 ruszam do domu.
The last day in Coimbra. I woke up very late, about 9.30. First I ate a small breakfast (two rolls with choco cream). Later I packed all my stuff and at about 10.15 I was ready to go.
Musiałem odwiedzić jeszcze jedną, ważną atrakcję tego miasta - Stadion Academici. Jest on dość duży. Z zewnątrz otaczają go sklepy, więc nie ma możliwości aby dostać się na trybuny. Zrobiłem kilka fotek i ruszyłem przed sobie.
Directly from the dormitory, I went to visit the last very important building in Coimbra - football stadium of Associação Académica de Coimbra. I did some photos and that's all.
Droga powrotna owocowała w liczne podjazdy i zjazdy.
When I was riding back, I had to climb many times.
Oczywiście widoki również były świetne :)
Of course, views were amazing as always :)
Szczególnie na odcinku pomiędzy miejscowością Gois a Pampilhosa.
Especially between villages Gois and Pampilhosa.
W połowie tras zrobiłem sobie pauzę na drugie śniadanie.
In the middle of my trip, I did a small break for lunch.
Gdy zabrakło mi wody, wbiłem do przydrożnej kawiarni, gdzie dostałem darmową dolewkę. Na jednym z ostatnich podjazdów zaczepił mnie gościu na skuterze. Trochę pogadaliśmy i na rondzie się rozdzieliliśmy.
When my water run out, I stoped next to the random cafe. Waiter was vary nice and without any problems gave me some fresh water to drink. Later I met one guy on moped. He was also very nice. I talked a little bit.
Ostatni kilometry szły mi coraz wolniej. W Fundao zatrzymałem się na krótkie zakupy w Lidlu. 2 kołaczyki i sok, które zjadłem na miejscu, gdyż byłem już bardzo głodny.
I was riding slower and slower. In Funado I did a last shopping. Of course in Lidl. 2 rolls and juice - it was my dinner :)
Covilha
Końcówka bez historii. Wyjazd bardzo fajny i w 100% udany :) Założony plan udało się całkowicie zrealizować. Oby jak najwięcej takich wycieczek :) I jeszcze raz wielkie podziękowania dla Marco za pomoc i gościnność :) Dzięki!!!
The last kilometers were normal. Nothing special happend. The trip was fantastic!!! I visited beautiful cities. I hope It is just a beginning :) And at the end I want to say once more: MUITO OBRIGADO MARCO!! See you soon!! :)