Portugal & Spain
Piątek, 28 października 2016
Km: | 316.10 | Czas: | 11:11 | km/h: | 28.27 |
Pr. maks.: | 64.00 | Temperatura: | 28.0°C | ||
Podjazdy: | 4579m | Sprzęt: The Special One | Aktywność: Jazda na rowerze |
Portugal & Spain
W końcu. Świetna pogoda - ponad 27 stopni, bezchmurnie i prawie bez wietrznie. Decyzja mogła być tylko jedna. Robimy sobie wolne w piątek i ruszamy w jakąś dłuższą trasę :) Finally :) Good weather - about 27 degrees, cloudlessly and almost windlessly. I could do just one thing. The holidays on Friday and let's go for a trip!!! :)
Przygotowania standardowo rozpocząłem w czwartek. Najpierw rower, potem kanapki aż w końcu pakowanie torby. Potem standardowo wizyta w bibliotece. W międzyczasie dostałem od kumpla propozycję wyjścia na piwo. Moja odpowiedź musiała być pozytywna. W taki oto sposób położyłem się spać o 00.15. Budzić nastawiłem na 5.00. Po lekkich problemach z dobudzeniem się, zerwałem się z łóżka coś ok. 5.30. Ugotowałem makaron (250g). Ubrałem ciuchy. Zjadłem makaron z jogurtem i malinami. Przygotowałem rower i równo o 7.00 wystartowałem.
The preparation I started on Thursday. First my girlfriend, later sandwiches and ant the end my saddle bag. Later I went to the library. In the meantime I got a call from my friend: "Do you wanna go for a beer?". I had to say YES. It was a reason why I went to sleep at 00.15 p.m. I set my alarm on 5.00 a.m. After a small trouble I woke up at about 5.30 a.m. I cooked 250g of pasta. As usually I ate my pasta with yoghurt and raspberry. I left my flat at 7.00 a.m.
Start © CFCFan
Było jeszcze trochę szaro, więc na pierwszych 25km musiałem używać lampki. Cały czas kierowałem się na Guardę.
It was still dark. So I had to use my lights. I was going to Guarda.
Droga w kierunku Guardy / Road to Guarda © CFCFan
Droga w kierunku Guardy / Road to Guarda © CFCFan
Początkowo droga była płaska ale przed samym miastem musiałem zaliczyć niezłą wspinaczkę.
At the beginning It was falt. But before Guarda I had to climb a lot. I was a big uphill.
Wschód słońca / The Sunrise © CFCFan
Od razu skierowałem się na centrum, aby odwiedzić starą, gotycką katedrę. Z zewnątrz wyglądała całkiem nieźle.
I decided to go to the center. I wanted to see The Old Cathedral. It was very nice.
Katedra w Guardzie / The Cathedral in Guarda © CFCFan
Sancho I © CFCFan
Katedra w Guardzie / The Cathedral in Guarda © CFCFan
Casa do BOM Cafe © CFCFan
Zrobiłem kilka fotek i ruszyłem w dalszą drogę.
I took some photos and went further.
Rondo / The Roundabout © CFCFan
Guarda © CFCFan
Not bad :) © CFCFan
Trasa była bardzo fajna. Świetne widoki, dobre asfalty, mały ruch.
The route was brilliant. Perfect viwes, good asphalts and small traffic.
Perfect © CFCFan
Widoczek / View © CFCFan
Tak dotarłem do miasta Pinhel, za którym czekał mnie świetny zjazd. Widoki ekstra.
I got to Pinhael city. Later I was ridding down. It was a beautiful part. Incredible views.
Zjazd / Downhill © CFCFan
Zjazd / Downhill © CFCFan
Zjazd / Downhill © CFCFan
Widok / View © CFCFan
Potem ok. 10 km podjazdu. Z mniejszym obciążeniem podjazdy jeździ się coraz lepiej. A na wiosnę to już w ogóle będzie bajka :) Kilka kilometrów później wkroczyłem do PN International Douro. Nie spodziewałem się, że coś mnie jeszcze tu tak zaskoczy. Widoki ekstra. Coś niesamowitego.
Later I had to climb about 10km. I'm climbing faster and faster. Smaller mass = higher velocity ;) In spring It will be perfect :) A few kilometers later I got to International Douro National Park. I was very surprised. Incredible views again. Incredible. I love this country!!!
Granica Portugalii i Hiszpanii / The Spanish and Portuguese Border © CFCFan
Granica Portugalii i Hiszpanii / The Spanish and Portuguese Border © CFCFan
Do tego świetny zjazd serpentynami. Niebo na ziemi :)
Heaven is a place on earth!!! :)
PN International Douro © CFCFan
PN International Douro © CFCFan
Po długim zjeździe przekroczyłem granicę i rozpocząłem podbijanie Hiszpanii. Podczas robienia zdjęć zaczepił mnie kierowca. Pytał o drogę do Zamory ale ja nie miałem pojęcia gdzie to jest.
After a long downhill I passed the border of Spain and Portugal. When I was taking some photos, one driver talked to me. He was lost and was looking for a good way. But I couldn't help him ;( I had no idea where is Zamora :)
Most / A bridge © CFCFan
Espana © CFCFan
Teraz czekał mnie fajny podjazd. Jakieś 10 km. Nachylenie skromne dlatego fajnie się go jechało. Później nastąpiło typowe dla Hiszpanii "wypłaszczenie" terenu. Czyli cały czas jazda góra dół. Podjazdu jak i zjazdy bardzo małe ale dawały solidnie popalić.
Now I had to climb again. About 10 km. The slope was rather small, so I was climbing fast. Later I was ridding by typical Spanish roads. It looks falt but it is all the time up and down. Small but very annoying hils.
Typowa droga dla Hiszpanii / Typical road in Spain © CFCFan
Typowa droga dla Hiszpanii / Typical road in Spain © CFCFan
W mieście Lumbrales odbijam w prawo. Widoki cały czas bardzo fajne. W końcu zdecydowałem się na krótki postój. Zjadłem bułkę i kilka ciastek. Powoli zaczęła mi się kończyć woda. A robiło się coraz cieplej. W wiosce Castillejo odbijam znów w prawo w kierunku Portugalii. Po drodze zaliczam bardzo fajny most.
In Lumbrales City I turned right. Views all the time were nice. Finally I decided to do a small break. I ate one roll and some cookies. My water almost run out. I had to find some restaurant. I was hotter and hotter. Incredible. In small village Castillejo I turned right again. I was ridding to Portugal now. I passed by a beautiful bridge.
Most / A bridge © CFCFan
Później podążając za znakami docieram do granicy.
Later according to the road signs, I got to the border.
Upał!!! / Too hot!!! © CFCFan
W pierwszej Portugalskiej miejscowości robię pauzę obok restauracji. Uzupełniam bidony darmową wodą. Przy okazji zaliczam kolejna bułkę i ciastka.
In first small villiage I did a break. I got a free water. Additionally I ate a roll and cookies again.
Pauza / A Break © CFCFan
Kolejne kilometry to droga w kierunku Sabugal. Była ona stosunkowo płaska. W pewnym momencie podczepiłem się pod jakąś "kosiarkę" i tak trzymając równe tempo 38 km/h przejechałem jakieś 10km.
Next I was heading to Sabugal. The route was rather flat. Suddenly, I caught a small car and I was following him about 10km. It was perfect aerodynamic tunnel. All the time 38 km/h.
Peleton © CFCFan
Potem "kosiarka" odbiła w jakąś boczną drogę. W miejscowości Nave ostatnia pauza. Znowu uzupełniam bidony w restauracji. Jest to najlepszy i najtańszy sposób. Ostatnia bułka, ciastko i jazda.
Later it turned and I was alone again :( In Neve City I did a last break. I took some free water from restaurant again. It is the cheapes and the best way to get a free water. Last roll, cookies and let's go!
Owce / Sheeps © CFCFan
W Sabugal trafiam na bardzo fajny zamek.
In Sabugal I saw a wonderful castle.
Zamek w Sabugal / Castle in Sabugal © CFCFan
Potem pokonuję podjazd i czeka mnie ponad 25 km zjazdu. Tak melduję się w znanej mi już wiosce Caria. Stamtąd mam już rzut beretem do mieszkania. Podjazd, zjazd, podjazd i przed 20.00 jestem u siebie.
Later I climb and rode dowm during about 25 km. From the small villiage Caria I knew the road to my home well. Up, down, up and at 8.00 p.m. I was at home.
Wyjazd super. Pogoda dopisała idealnie. Nogi też dostał dziś nieźle popalić ale dały radę :) Krok po korku idziemy do przodu :)
It was a good trip. The weather was fantastic. Legs also did a good job ;) Step by step I move on :)