Volta ao Algarve e Andaluzia - DAY IV
Sobota, 18 lutego 2017
Km: | 289.60 | Czas: | 13:28 | km/h: | 21.50 |
Pr. maks.: | 70.90 | Temperatura: | 20.0°C | ||
Podjazdy: | 3799m | Sprzęt: The Special One | Aktywność: Jazda na rowerze |
DAY IV
LA LINEA DE LA CONCEPCION - GIBRALTAR - ARCOS - SEVILLA
LA LINEA DE LA CONCEPCION - GIBRALTAR - ARCOS - SEVILLA
Pobudka o 5.00. Na parkingu jeszcze cisza. Szybko zwijam swój sprzęt. Na śniadanie standardowo jakiś rogalik.
I woke up at 5.00 am. It was still dark. I packed my stuff and ate a small breakfast.
Bezdomny / Homeless © CFCFan
W trasę ruszam o 5.30. Jest oczywiście jeszcze ciemno. Jedyne co widzę to fajnie oświetlone nabrzeże.
Today I started my journey at 5.30 am. It was dark so I just saw a nice lights around the bay.
Wybrzeże / Coast © CFCFan
W końcu docieram do granicy. Kontrola przebiega szybko i sprawnie. Wystarczy tylko pokazać dowód i można wkroczyć na teren Imperium Brytyjskiego.
After a few kilometers I was at the border. They checked my ID and I was in UK :D
Granica / A border © CFCFan
Od razu w oczy rzuca się kilka charakterystycznych rzeczy. Są to czerwone budki telefoniczne czy inna waluta - funt gibraltarski. Jednak nie martwcie się. Można również płacić w euro. Powoli zaczyna świtać. Ja chwilę błądzę po wąskich uliczkach. W końcu znajduję właściwą drogę i zaczynam wspinaczkę na Skałę Gibraltaru. Podjazd nie jest długi ale momentami bardzo sztywny.
It is really different country. I felt like in London. Red phone boxes and pounds. That's the most typical things. I was passing via city. I need some time to find a proper way. A lot of narrow, on way streets so navigation wasn't easy. Finally I started to climb at The Rock of Gibraltar. Meanwhile the sun has woke up too. Uphill at the top is not long but sometimes it is very stiff.
Let's ride!!! © CFCFan
Gibraltar © CFCFan
Filary Herkulesa / The Pillars of Hercules © CFCFan
Widok z każdym kilometrem jest coraz lepszy. Na horyzoncie dostrzegam również Afrykę. Może to będzie mój kolejny cel podróży? :D
Views were amazing. I had an opportunity to take a look at Africa. First time in my life. Maybe for a next trip I will go there? :D
Afryka!!! / Africa!!! © CFCFan
Podjazd / Uphill © CFCFan
Gibraltar © CFCFan
Po drodze mijam bardzo ciekawe znaki drogowe. Najlepszy z nich ostrzega przed małpami, które zamieszkują szczyt skały.
I passes next to interesting road signs. The best one warn us off monkies. They live at the top of the Rock.
Hmmmm © CFCFan
Mozolnie wspinam się na górę. Robię jedną przerwę na drugie śniadanie. Szkoda, że do każdego śniadania nie można mieć takich widoków.
Step by step I was climbing. In the middle I did a break for a second breakfast.
The Rock of Gibraltar © CFCFan
Lekcja historii / A bit of history © CFCFan
The Rock of Gibraltar © CFCFan
W końcu zmęczony melduję się na najwyższym punkcie skały, do którego mają dostęp zwykli obywatele. Jest jeszcze drugi wierzchołek, ale tam znajduje się baza wojskowa.
Finally, a little bit tired but very happy I reached the top. I wanted to ride for the second one too but it is impossible. UK has an military base there.
Done!!! © CFCFan
Na szczycie spotykam oczywiście dużo małp oraz świetne widoki.
At the top I met a lot of monkies and wonderful views.
The Rock of Gibraltar © CFCFan
The Rock of Gibraltar © CFCFan
Jeśli ktoś jest leniwy, może podjechać tu specjalną kolejką.
If someone is lazy, can get at the top by special cable car.
Kolejka / Cable car © CFCFan
Precz! / Off with you! © CFCFan
Po wykonaniu dużej ilości zdjęć i chwili odpoczynku, rozpoczynam szalony zjazd. W połowie robię jednak kolejną przerwę na fotki.
I took a lot of photos, rest a bit and I could ride down. This downhill was really crazy. In the middle next break for photos.
Gibraltar © CFCFan
Lotnisko / Airport © CFCFan
Po zjeździe ze skały, postanawiam objechać cały Gibraltar. Tak trafiam na Europa Point. Znajduje się tam latarnia morska, muzeum oraz pomnik upamiętniający tragiczną śmierć gen. Sikorskiego.
Later I decided to ride around this small country. This way I reached Europa Point. Except usual stuff like lighthouse and museum I saw there a monument in memory of Polish Gen. Sikorski. He died here during the plane catastrophy.
Europa Point © CFCFan
The Rock of Gibraltar © CFCFan
Latarnia morska / Lighthouse © CFCFan
Pomnik ku pamięci gen. Sikorskiego / A monument in memory of gen. Sikorski © CFCFan
Stamtąd kieruję cię na drugą stronę półwyspu. Przez fajny tunel oraz pod stromymi skałami znów docieram do centrum.
Next via short tunnel I came back to the city center.
The Rock of Gibraltar © CFCFan
Tunel / Tunnel © CFCFan
Tam odwiedzam kilka małych sklepików. Kupuję pamiątkowy brelok do kolekcji. Muszę przyznać, iż to miejsce miało swój charakter.
There I visied a few shops. I bought another keyring to my collection. Now I had everything. To be honest, I really like this place. It was nice.
City Center © CFCFan
Gibraltar or London?? © CFCFan
Stadion piłkarski / Football stadium © CFCFan
Mogę powiedzieć, iż Gibraltar mam zaliczony. Wracam z powrotem do Hiszpanii. Jeszcze tylko przejazd przez płytę lotniska :D
When I was cycling back to Spain I had to pass via airport. I think it is possible only here :D
Lotnisko / Airport © CFCFan
Ponowna szybka kontrola na granicy i już jestem w ojczyźnie Contadora. Teraz kieruję się na przylądek Tarifa. Po drodze robię jeszcze zakupy w Lidlu.
Fast control at the border and I was back in homeland of Contador. Shopping in Lidl and I could ride to my next goal - TARIFA :)
Lidl :) © CFCFan
Droga na przylądek nie jest specjalnie trudna. Aby się tam dostać muszę pokonać mały podjazd, z którego ponownie mam świetne widoki.
This part of route was kinda easy. I just had to completed one, small uphill.
Widok / View © CFCFan
Widok / View © CFCFan
Widok / View © CFCFan
Potem długi zjazd i jestem na miejscu!!!
Long downhill and I was in Tarifa!!!
Tarifa © CFCFan
The END of EUROPE!!! © CFCFan
W taki oto sposób, zdobyłem trzeci przylądek Europy. Od dziś w kolekcji mam:
This way, I reached the third cape of Europe. It was the last one :)
This way, I reached the third cape of Europe. It was the last one :)
- Przylądek Nordkapp
- Przylądek Roca
- Przylądek Tarifa
MISSION COMPLETED!!!
- Przylądek Roca
- Przylądek Tarifa
MISSION COMPLETED!!!
Oczywiście, wszystko zdobyte na rowerze :)
Of course, everywhere I got by bike :)
Of course, everywhere I got by bike :)
Na miejscu robię sobie dłuższą przerwę. Zwiedzam port, podziwiam surferów i robię dużo zdjęć.
I did a longer break there. I visited a harbour, admired a vrazy surfers and took a lot of photos.
Plaża / Beach © CFCFan
Orbea © CFCFan
Niektóre były bardzo ciekawe :D
Some of them were very interesting and funny :D
Neighbourhood Police © CFCFan
Paris?!? Good job!!! © CFCFan
Coś o 14.00 kończę swoją wizytę w tym fajnym miejscu i ruszam w stronę Sewilli.
At 2.00 pm I left this small city and rode in direction to Sewilla.
Andaluzja © CFCFan
Widoki nieco się zmieniają. Terany są coraz bardziej płaskie.
Now I had a bit different views. Roads became more flat and straight.
Wiatraki / Wind turbines © CFCFan
Pffffff © CFCFan
Dodatkowo muszę walczyć z wiatrem, który wieje jak się mu żywnie podoba. Po drodze mijam dwóch sakwiarzy.
Additionally I had to fight with unfavorable wind. He was changing his direction all the time. I also met a two other cyclist.
Płasko / Flat © CFCFan
Terany są tu dość mało zaludnione. Małe wioski dzieli kilkanaście kilometrów. Trudno znaleźć tu jakiś większy sklep czy stację.
In this part of Spain is not crowded. Just a few, small villages after every 20 - 30 km. It is really hard to find some shop or gas station here. That's why logistic is very important.
GPS :D © CFCFan
Przed wioską Medina zatrzymuję się w kawiarni. Za darmo napełniam bidony zimną wodą. Tego mi było trzeba. Teraz czeka mnie mały podjazd i następnie fajny zjazd.
When I found a small cafe I had to stop. For free a got a cold water to my bottles. I need that. Now I had to climb at the top of this small hill to Medina.
Medina © CFCFan
Powoli zaczyna się ściemniać.
Again I will ride during the night.
Zachód słońca / Sunshine © CFCFan
A szkoda. Krajobrazy zaczęły mi przypominać te, które spotkałem w Szkocji dwa tygodnie temu. Malownicze, zielone pagórki na których wypasają się całe stada owiec. Czy może być coś lepszego??
That's a pity. Because landscape in this part of Spain was very silimar to Scottish one. Beautifull, green hill and a lot of sheep. Is it something better?
Zachód słońca / Sunshine © CFCFan
W nocy docieram do miasta Arcos de la Frontera. Robię szybkie zakupy w sklepie DIA. Później uderzam do Burger King'a.
During the night I got to Arcos de la Frontera. I did a shopping for a night in new market - DIA. Later I went do a dinner to Burger King.
Orbea © CFCFan
Miałem nadzieję, iż podładuję tam telefon i aparat. Niestety, nic z tego. Całą masa ludzi. Wszystko zajęte. Nie było szans dopchać się do wolnego kontaktu. Kupiłem sobie burgera z frytkami i colą. Szybka regeneracja i dalej w drogę.
I was thinking, that I could charge my phone there. Don't you wish :( A lot of people. All tables were occupied. It was impossible to find a free hot-shoe contact. I bought a burger with French fries and Coke. Short break and let's ride.
Blisko, coraz bliżej / Close, very close © CFCFan
Kiedy pozostało mi jakieś 50km do Sewilli, zaczął męczyć mnie kryzys. Bardzo chciało mi się spać. Znowu zaczęły się głupie przerwy i strata czasu. Na szczęście po 20km udało mi się go pokonać. Końcówkę jechało mi się super. O 3.00 zameldowałem się w stolicy Andaluzji. Temperatura 13 stopni.
About 50 km from Sevilla I had a serious crisis. I was verrrry sleepy. I did a lot of stupid breaks and just wasted a time. But after 20 km of tough fight (I alomst finished in ditch :D ) I won. During the last kilometers I felt well again. At 3.00 am I was in Sevilla. Temperature about13 degree.
Sevilla © CFCFan
Pierwsza rzecz, jaką spotkałem w tym mieście to autokary zespołu CCC. Chyba przyjechali tu na jakiś wyścig albo zgrupowanie. Robię foto i lecę na centrum.
The first thing, I saw there, was a truck and bus of Polish cyling team CCC. Maybe they had a race here or something.
CCC Sprandi Polkowice © CFCFan
Niestety, pogoda zaczęła się psuć. Zaczęło lekko padać. Po drodze zaliczam stadion Betisu.
Unluckily, it started to rain a bit. I passes next to the Betis stadium.
Estadio Benito Villamarín - Real Betis Balompié © CFCFan
W końcu padało już tak mocno, iż musiałem znaleźć jakiś nocleg. Zakręciłem się wokół kościoła, lecz nic tam nie było. Jednak że, dzięki temu trafiłem na fajną aleję nad rzeką. Było tam dość sporo dyskotek i kawiarni. Wszystko oczywiście jeszcze zamknięte bo nie ma sezonu. Postanowiłem to wykorzystać. Zobaczyłem otwartą furtkę do jednej z nich. Wszedłem do środka i znalazłem super nocleg. Fajna ławka, stół a do tego działające gniazdko elektryczne!!! Czego chcieć więcej :) Rozłożyłem cały swój kram. Zjadłem normalną kolację. Podłączyłem elektronikę do ładowania i o 4.00 położyłem się spać.
It was raining stronger and stronge. I had to find a shelter for a night. I tired to find sth next to the church but I wasn't a good decision. Later I got to nice avenue. It was full of empty pubs and clubs. I think they are open but just during the summer. I saw that one gate is open. So I rode inside. I was perfect choice. Incredible place for a nap. Additionally I found and electricity there, so I could charge my phone. I prepared my bed, ate a dinner and at 4.00 am I went to sleep :D
Nocleg / Free hostel © CFCFan
Miałem sporo szczęścia, gdyż za "oknem" padało coraz mocniej.
I was lucky today. It started to rain very heavy.
Wpis z kolejnego dnia dostępny poniżej :)
Next day report is available below :)
VOLTA AO ALGARVE E ANDALUZIA - DAY V
Next day report is available below :)
VOLTA AO ALGARVE E ANDALUZIA - DAY V