25 de Abril
Wtorek, 25 kwietnia 2017
Km: | 384.60 | Czas: | 15:28 | km/h: | 24.87 |
Pr. maks.: | 70.00 | Temperatura: | 20.0°C | ||
Podjazdy: | 4810m | Sprzęt: The Special One | Aktywność: Jazda na rowerze |
25 DE ABRIL 2017
Dziś święto w Portugalii. 25 kwietnia 1974r. doszło do puczu, który doprowadził do obaleniem dyktatury. W konsekwencji doszło do przywrócenia swobód obywatelskich i politycznych. Z racji tego historycznego wydarzenia, mam wolne na uczelni.
Today we had a Freedom Day in Portugal. On 25th of April 1974 The Carnation Revolution had happened. It was initially a communist military coup in Lisbon which overthrew the righteous regime of the Estado Novo.
W związku z tym zdecydowałem się na dłuższy wypad. Po rozmowie z kumplem, postanowiłem odwiedzić dwa ciekawe miejsca - Marvão oraz Alter de Chão. O tym co tam zobaczyłem, w dalszej części ;)
So I decided to go for a longer bike trip. My friend told me, that I should visit two, very interesting places - Marvão and Alter de Chão. I didn't hesitate even a minute and I rode there.
Przygotowania do wyjazdu rozpoczynam w Poniedziałek. Po porannych zajęciach, postanowiłem upiec sporo omletów bananowych. Miało to być moje główne paliwo na trasę. Po godzinie zabawy w kuchni, osiągnąłem taki oto efekt.
My preparation I have started on Monday. After morining classes, I fried a lot of banana omelettes. It was my main fuel for this trip. After about 1h in the kitchen I got sth like that :D
Omlety przesmarowałem kremem czekoladowym i schowałem do lodówki. Później udałem się na południowe zajęcia. Do domu wracam o 18.15. Podczas przygotowań roweru i innych rzeczy, zjadam ponad połowę mojego prowiantu. Nawet mi się udał. W końcu o 21.00 jestem gotowy. Idę spać.
Between omelettes I put some chocolate cream. Later I went for afternoon classes. I came back to my flat at 6.15 pm. When I was preparing my bike and other stuff, I ate more than a half of my supplies. It was very tasty. Finally at 9.00 pm I went to sleep.
Planowo, chciałem wstać o 1.00. Niestety, trochę zaspałem i budzę się o 4.00. Szybkie śniadanie w postaci kolejnych omletów, ubieram ciuchy i o 4.45 staję na linii startu. Noc spokojna ale nie za ciepła. Musiałem założyć ochraniacze na kolana i koszulkę z długim rękawem. Pierwsze kilometry lecą bez historii. Zwykły tranzyt. Tutejsze okolice znam już bardzo dobrze. Przed Castelo Branco łapie mnie wschód słońca. Tuż przed miastem Rodão, pakuję się w gęste mgły. Nie mam pojęcia skąd się tu wzięły.
I wanted to go at 1.00 am. But I overslept... I woke up at 4.00 am. Very fast I ate breakfast, got dressed and at 4.45 am I was ready to go. The weather outside was good. The beginning was rather boring, I was cycling via well known routes and nothing special happend. Before Rodão, I was passing via very foggy areas. I have no idea, why this fog was here.
Potem dwa, krótkie podjazdy i melduję się w mieście Nisa. Tam sprawdzam gdzie jechać, gdyż od teraz zaczynam penetrować nowe tereny.
Later I completed two short climbs and I reached Nisa. Here I checked at my phone, where should I go next.
Szybko pędzę przez rozległe pustkowia Alentejo. Jedynie co kilkadziesiąt kilometrów trafiam na małe, malownicze wioski.
I was cycling rather fast via open areas of Alentejo. It is almost nothing here (except beautiful landscapes).
W końcu moim oczom ukazuję się pierwszy cel mojego wyjazdu - Marvão.
Finally I saw the first goal of my trip - Marvão.
Zaliczam solidny podjazd i melduję się na szczycie. Widoki świetne! Pogoda też dopisuje. Czas na koszulkę z krótkim rękawem. Robię 30 min przerwy na omleta i puszkę coli.
After a nice climb I was at the top. Views were amazing! The weather was good too. I wore a short T-shirt and rest about 30 min. I ate my omelettes and drunk a can of coke.
Naprawdę, super miejsce. Zamek, wąskie uliczki, białe domki.
It is a wonderful place. Castle, narrow streets, white houses.
Przed południem ruszam dalej. Następny postój w Portalegre. Odwiedziłem trzy markety, ale w końcu się udało i kupiłem kurczaka na obiad. Zjadam jedno udko pod sklepem, resztę pakuję do torby.
At about midday, I left this city. Next stop in Portalegre. I had to visit 3 supermarkets but finally I found and bought a chicken for lunch. I ate a bit and packed the rest to my bag.
Teraz jadę w kierunku Alter de Chão. Postanowiłem skorzystać ze skrótu, jaki znalazłem na Stravie. Nie do końca był to dobry pomysł. Asfaltowa droga skończyła się po 2 km. Później był nawet fajny szuter.
Now I was cycling to Alter de Chão. I decided for a short-cut, which I found on map. It wasn't a good idea. The asphalt route has finished after 2 km. And I was cycling on even nice side path.
Ale gdy pojawiły się takie oto kamienie, straciłem cierpliwość. Dodatkowo złapałem kapcia.
But when I saw that, I was shocked. It is good for MTB, not for my bike! Here I got a flat tyre...
Jadąc 6 km/h udało mi się jakoś przez nie przebić. Na szczęście końcówka to ponownie fajny szuter i świetne widoki. Przynajmniej zaliczyłem kolejny test przed MRDP, na którym też mają być takie barbarzyńskie odcinki.
I was cycling about 6 km/h. But I did it! The rest of this route was ok. Additionally views vere nice too and I met a lot of cows :D
W Alter de Chão melduję się o 15.00. Od razu robię objazd marketu. Coś świetnego. Różne wyroby z całej okolicy, świetne żarcie i targ, na którym można kupić owce, krowy, konie itp. W Polsce też mieszkam na wsi, ale takiego klimatu nigdy nie zauważyłem, nawet podczas corocznych dożynek.
In Alter de Chão I was at 3.00 pm. I checked the market. It was fantastic. A lot of things, animals, different food, vines, everything! And this special stmosphere. I really enjoyed it.
Market © CFCFan
Market © CFCFan
Festa! © CFCFan
W centrum jest też fajny zamek.
A castle in the middle of a city.
W celach regeneracyjnych, decyduję się na tradycyjny posiłek.
Because I was hungry again, I both sth like that. It was delicious!
Bifana com presunto :D © CFCFan
Mógłbym tak jeść codziennie :) Potem jeszcze zakup słodkości. Nie mogłem się powstrzymać.
I can eat such food everyday. At the end I bought some sweets.
Sweets!!! © CFCFan
Gdy uzupełniłem stracone kalorie, ruszyłem w kierunku miejsca o nazwie Cudelaria de Alter.
When I ate all of them I went to Cudelaria de Alter.
Alter de Chão © CFCFan
Jest to po prostu stadnina koni. Odbywały się tam dziś różne pokazy. Niestety, ja trochę się spóźniłem.
It is a place, where you can see a lot of horses. But I was a bit too late.
Coudelaria de Alter © CFCFan
Gdy przyjechałem na miejsce, było już po wszystkim .Szkoda.
When I got there, everythning was over ;( What's a pity :/
Coudelaria de Alter © CFCFan
Coudelaria de Alter © CFCFan
Zjadłem ostatnie ciasta i ruszyłem w drogę powrotną.
I ate the last sweet and came back.
Freedom © CFCFan
Przed miejscowością Nisa, strzeliła mi szprycha w tylnym kole. Nie wiem dlaczego. 2400 km po Hiszpanii bez awarii a tu taki krótki wypad i bach. Prowizorycznie wycentrowałem koło i ruszyłem dalej.
A few kilometers befor Nisa I broke a spoke in my rear wheel. I have no idea why. Week ago, I did 2400 km in Spain and everything was ok. I repaired my wheel a bit and rode further.
Gas station © CFCFan
20 km później, złapałem drugiego kapcia. Tym razem z przodu. Jako że, nie miałem drugiej dętki, musiałem pokleić starą. Trochę mi to zajęło. Ostatnie 80 km przejechałem już nocą. Kryzysów brak. Jedynie trochę wiatr mi przeszkadzał. O 1.15 melduję się w domu.
20 km later I got a second flat tyre. This time in my front wheel. I had just one tube, which I used earlier so I had to repair the broken one. I took me some time. The last 80 km I was cycling during the night. Everything was ok. Just a wind was a bit annoying. At 1.15 am I was at home.
Ogólnie wypad super. Odwiedziłem dwa świetne miejsca. Jedyny minus to niska średnia z wyjazdu. Ale znaczny wpływ miał na to ten szutrowy odcinek (20km) oraz jazda na rozcentrowanym kole przez ponad 110 km. Teraz 3 dni przerwy i ruszamy na kolejny, dłuższy wypad podczas weekendu Majowego! :D
Generally It was a nice trip. I visited two, beautiful cities. In my opinio just my average speed was to low. But I lost some time due to this short-cut and broken spoke. Now I have to study during 3 days and later I'm going for a next trip!!!