Dzień Dziecka / Children's Day
Czwartek, 1 czerwca 2017
Km: | 101.40 | Czas: | 03:35 | km/h: | 28.30 |
Pr. maks.: | 63.00 | Temperatura: | 30.0°C | ||
Podjazdy: | 1631m | Sprzęt: The Special One | Aktywność: Jazda na rowerze |
DZIEŃ DZIECKA
Ostatni tydzień. Ostanie 7 dni. 9 miesięcy przeleciało jak jeden dzień. Za tydzień o tej porze, będę już walczył z Hiszpańskim słońcem i niekończącymi się prostymi :) No ale do domu trzeba jakoś wrócić ;)
The last week. The last 7 days. An incredible 9 months have passed like one day. In one week, at this time I'm going to cycle via Spain and I will fight with sun and neverending, straight route segments.
Dziś wolne na uczelni. Ale i tak mam pełno nauki. Ruszyłem o 8.45. W planie jakaś szybka setka. Postanowiłem zaliczyć mój ulubiony podjazd. Potem szybki zjazd, przejazd przez moją wioskę - Paul i powrót do Covi. Pogoda świetna. A nawet za ciepło. Gdy kończyłem trening, było spokojnie ok. 30 stopni. Teraz siedzę w bibliotece, wszystkie okna otwarte a ja i tak się pocę :D Letnia pogoda, to jedyna rzecz za jaką nie będę tęsknił, gdy wrócę do Polski :D
On Thursday, I don't have classes at university. But now I have to study a lot. So I started my training at 8.45 am. I wanted to do about 100km. I decided to visit my favourite uphill. Later fast downhill, village Paul and I came back to Covilha. The weather was perfect. Even a bit too hot for me. At midday It was about 30 degree. Now I'm in library, all windows are open and I'm still sweating.