Wpisy archiwalne w miesiącu
Czerwiec, 2017
Dystans całkowity: | 401.40 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 14:48 |
Średnia prędkość: | 27.12 km/h |
Maksymalna prędkość: | 73.00 km/h |
Suma podjazdów: | 4594 m |
Liczba aktywności: | 4 |
Średnio na aktywność: | 100.35 km i 3h 42m |
Więcej statystyk |
COVILHA --> GODÓW 2017
Piątek, 9 czerwca 2017
Km: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | ||
Podjazdy: | m | Sprzęt: The Special One | Aktywność: Jazda na rowerze |
COVILHA --> GODÓW 2017
Wszystko co dobre, kiedyś się kończy. Moja roczna wymiana w Portugalii również. Na zakończenie, zaplanowałem sobie krótki wypad. W końcu, do domu trzeba jakoś wrócić. Startuję 09 czerwca. W domu powinienem zameldować się rankiem 29 czerwca. Do pokonania raptem 4000km przez 12 mniejszych i większych krajów. Co jakiś czas, postaram się wrzucać tu jakieś fotki na mój fanpage oraz konto na Instagramie.
Instagram: @paweł_chelsea_fc
Facebook: https://www.facebook.com/Pawel.CFCFan/
The last trip during my ERASMUS in Portugal. I'm leaving Covilha at 09 of June. In Poland I should be at 29 of June. Just about 4000km via 12 countries :D Keep yours fingers crossed ;) You can follow me here:
Instagram: @paweł_chelsea_fc
Facebook: https://www.facebook.com/Pawel.CFCFan/
ULTIMA VEZ - ADEUS PORTUGAL!!!
Czwartek, 8 czerwca 2017
Km: | 90.90 | Czas: | 03:51 | km/h: | 23.61 |
Pr. maks.: | 73.00 | Temperatura: | 30.0°C | ||
Podjazdy: | m | Sprzęt: The Special One | Aktywność: Jazda na rowerze |
ULTIMA VEZ
Ostatnia runda po okolicy. Na zakończenie, postanowiłem po raz ostatni wspiąć się na Torre. Ruszam rano, podjazd na spokojnie. Będę za nim tęsknił. Trochę wspomnień z nim związanych mam :) Na szczycie pauza i kilka fotek.
The last trip around Covilha. At the end, I decided to climb at Torre the last time. I left my flat at 8.00 am. I was climbing slowly. I love this mountain and this country. At the top, I took some photos ;)
Potem szybki zjazd do Manteigas. Tu z kolei jest moja ulubiona dolina i jeden z najlepszych widoków w okolicy.
Later long and crazy downhill to Manteigas. Here is tne best valley in Portugal, in my opinion ;)
Ostatnie kilometry to sentymentalna droga pomiędzy Belmonte a Covi. Potem jeszcze skoczyłem na zakupy do Lidla. Teraz czeka mnie pakowanie i powrót do domu :)
The last kilometers were very lazy. At the end I went for shopping to Lidl. Now I have to prepare all my stuff and tomorrow I'm going back to home!
Ostatki :(
Wtorek, 6 czerwca 2017
Km: | 80.90 | Czas: | 02:54 | km/h: | 27.90 |
Pr. maks.: | 65.00 | Temperatura: | 25.0°C | ||
Podjazdy: | 1308m | Sprzęt: The Special One | Aktywność: Jazda na rowerze |
OSTATKI
Przed ostatni jazda na Portugalskiej ziemi. Z rana udało mi się znaleźć trochę czasu. Postanowiłem pożegnać się, z moją standardową trasą, na której trochę się nakręciłem. Tempo spokojne. Znalazłem nawet czas na kilka fotek :)
Rower > Nauka / Cycling > Studying
Sobota, 3 czerwca 2017
Km: | 128.20 | Czas: | 04:28 | km/h: | 28.70 |
Pr. maks.: | 71.00 | Temperatura: | 27.0°C | ||
Podjazdy: | 1655m | Sprzęt: The Special One | Aktywność: Jazda na rowerze |
CYCLING > STUDYING
Powinienem się uczyć, ale muszę się jeszcze w tych ostatnich dniach wyszaleć. Jakoś zaliczę te egzaminy :) Pobudka o 6.30. Na śniadanie 2 omlety (4 jajka + 2 banany), kilka truskawek, orzechy i rodzynki. Równo o 8.00 ruszam. Pogoda idealna. Ciepło, kilka chmur na niebie. Ubrany jestem tylko w koszulkę i spodenki. Najpierw jadę w kierunku wioski Sortelha. Następnie melduję się w Sabugal.
Później szalony zjazd, wyścig z ciężarówką i dobijam do miasta Penamacor. Tu zaczyna już mocniej grzać. Coś ok. 26 stopni.
Potem ostatnia prosta i o 12.30 melduję się na mieszkaniu. Podczas całego wypadu zjadłem banana i jedną paczkę ciastek. Biorę szybki prysznic i ruszam na zakupy.
Covilha
W centrum handlowym zastaję kilka zabytkowych pojazdów. Potem obiad i standardowo do biblioteki.
Ford Anglia Deluxe - 1962
Triumph Spitfire MK4
Dzień Dziecka / Children's Day
Czwartek, 1 czerwca 2017
Km: | 101.40 | Czas: | 03:35 | km/h: | 28.30 |
Pr. maks.: | 63.00 | Temperatura: | 30.0°C | ||
Podjazdy: | 1631m | Sprzęt: The Special One | Aktywność: Jazda na rowerze |
DZIEŃ DZIECKA
Ostatni tydzień. Ostanie 7 dni. 9 miesięcy przeleciało jak jeden dzień. Za tydzień o tej porze, będę już walczył z Hiszpańskim słońcem i niekończącymi się prostymi :) No ale do domu trzeba jakoś wrócić ;)
The last week. The last 7 days. An incredible 9 months have passed like one day. In one week, at this time I'm going to cycle via Spain and I will fight with sun and neverending, straight route segments.
Dziś wolne na uczelni. Ale i tak mam pełno nauki. Ruszyłem o 8.45. W planie jakaś szybka setka. Postanowiłem zaliczyć mój ulubiony podjazd. Potem szybki zjazd, przejazd przez moją wioskę - Paul i powrót do Covi. Pogoda świetna. A nawet za ciepło. Gdy kończyłem trening, było spokojnie ok. 30 stopni. Teraz siedzę w bibliotece, wszystkie okna otwarte a ja i tak się pocę :D Letnia pogoda, to jedyna rzecz za jaką nie będę tęsknił, gdy wrócę do Polski :D
On Thursday, I don't have classes at university. But now I have to study a lot. So I started my training at 8.45 am. I wanted to do about 100km. I decided to visit my favourite uphill. Later fast downhill, village Paul and I came back to Covilha. The weather was perfect. Even a bit too hot for me. At midday It was about 30 degree. Now I'm in library, all windows are open and I'm still sweating.