CFCFan

baton rowerowy bikestats.pl

ULTRAMARATHONS

PIĘKNY WSCHÓD 2016

MARATON PODRÓŻNIKA 2016

VII ŚLĄSKI MARATON ROWEROWY 2016

ONE-DAY TRIPS

Tour de Czechoslovakia

Kubalonka + Salmopol

Tour de Calisia

Czeskie Alpy

BALKANS

TOUR DE BELGRAD

LA VUELTA ROMANIA

MACEDONIA AND KOSOVO

CROATIA AND BOSNIA

ALBANIA AND MONTENEGRO

PORTUGAL & SPAIN

TRIP TO COIMBRA

FATIMA

TRIP TO LISBOA

ANDALUZIA AND ALGARVE

NORTH OF PORTUGAL


ZNAJOMI

wszyscy znajomi(18)

Powrót (Parczew - Lublin --> Gliwice)

Niedziela, 1 maja 2016
Km: 76.10 Czas: 03:08 km/h: 24.29
Pr. maks.: 46.80 Temperatura: 23.0°C
Podjazdy: m Sprzęt: The Special One Aktywność: Jazda na rowerze


No to ultra-maraton rowerowy "Piękny Wschód" w Parczewie dobiegł końca. Czas na powrót do domu. 
Z Parczewa ruszam o 12.00. Pogoda jest świetna. Bardzo ciepło, ok. 25 stopni, na niebie małe chmurki, lekki wiatr. Pakuję cały ekwipunek na rower i ruszam w drogę. 


Zapakowany


MOSiR w Parczewie

Jadę drogą DW813 w kierunku Łęcznej. Tempo spokoje. Trzeba się zrelaksować po maratonie :) Cały czas towarzyszą mi piękne widoki. Lubelszczyzna to bardzo fajne tereny. Na pewno jeszcze kiedyś tu wrócę na jakiś dłuższy wypad ;) 









Przed Łęczną odbijam w prawo, co powoduje skrócenie trasy do Lublina. Ostatni odcinek jadę po DW82. Dojeżdżam do centrum Lublina. Gubię drogę. Na szczęście zauważyłem MC Donald's, do którego podjeżdżam i łapię darmowe WiFi. Sprawdzam mapę. Teraz już wiem jak dojechać na dworzec PKP. Po kilkunastu minutach jestem na dworcu. Myślałem, że pociąg do Gliwic jest ok. 17.00 i to z przesiadką. Okazało się jednak, iż o 16.17 jedzie bezpośredni pociąg z Lublina do Katowic. Od razu kupuję bilet. Koszt o 41 zł z rowerem. Jest godzina 15.00. Jako iż mam czas postanawiam jechać do KFC na obiad. Kupuję jeden z kubełków.


KFC

Przerwa tra jakieś 40 min. O 15.50 ruszam z powrotem na PKP. Po drodze robię jeszcze kilka fotek.


Galeria handlowa "Tarasy Zamkowe"


Zamek w Lublinie


Stadion piłkarski "Arena Lublin"

O 16.07 melduję się na PKP. Pociąg już czeka. Ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu jest wagon rowerowy. Wieszam maszynę na haku, a sam idę do przedziału. Jestem w nim sam. Rozkładam się wygodnie. 


Można?? MOŻNA!! Barwo PKP!!!




W Puławach do mojego przedziału dosiada się dwóch gości z MTB. Chyba byli na jakiś zawodach. Kiedy wysiedli, to nie wiem bo zasnąłem :). Ogólnie cała trasa do Katowic to dłuższe i krótsze drzemki. Na dworcu w Katowicach melduję się o 20.56.


PKP Katowice

Idę do kasy kupić bilet do Gliwic. Okazje się iż mam pociąg o 21.17. Za bilet płacę 7 zł. Zajmuję miejsce na peronie i czekam. Czekam, czekam, i dalej czekam. 10min, 20min, 30min, 40min.... W końcu po raz kolejny słyszę komunikat o opóźnieniu pociągu - 90min. Już lepiej było mi wracać na rowerze do Gliwic. Na szczęście o 22.25 pociąg podjeżdża. Ma tylko 70min opóźnienia. Do Gliwic jedzie już bez problemów. Kilka minut po 23.00 jestem w Gliwicach. Ostatnie kilometry z dworca do akademika pokonuję już na rowerze. W akademiku jestem o 23.20. .Parkuję rower, gramolę się na czwarte piętro, prysznic i wykończony idę spać. 

Początkowo plan był trochę inny, ale koniec końców, wyjazd uważam za udany ;) Na pewno jeszcze kiedyś wrócę na Lubelszczyznę jak i ponowie wystartuję w bardzo fajnym maratonie "Piękny Wschód" ;) 


GPS (trasa pokonana rowerem to Parczew - Lublin, trasa z Lublina do Puław to już jazda pociągu; zapomniałem wyłączyć stravę i cały czas naliczała kilometry):


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa awyma
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

MY LADIES

The Special One 23691 km
MTB 282 km
Złomek (Mater)
Accent 2455 km
Kellys 3805 km


Z ARCHIWUM X

Flag Counter