CFCFan

baton rowerowy bikestats.pl

ULTRAMARATHONS

PIĘKNY WSCHÓD 2016

MARATON PODRÓŻNIKA 2016

VII ŚLĄSKI MARATON ROWEROWY 2016

ONE-DAY TRIPS

Tour de Czechoslovakia

Kubalonka + Salmopol

Tour de Calisia

Czeskie Alpy

BALKANS

TOUR DE BELGRAD

LA VUELTA ROMANIA

MACEDONIA AND KOSOVO

CROATIA AND BOSNIA

ALBANIA AND MONTENEGRO

PORTUGAL & SPAIN

TRIP TO COIMBRA

FATIMA

TRIP TO LISBOA

ANDALUZIA AND ALGARVE

NORTH OF PORTUGAL


ZNAJOMI

wszyscy znajomi(18)

Wschód słońca / A sunrise

Piątek, 18 listopada 2016
Km: 242.70 Czas: 09:52 km/h: 24.60
Pr. maks.: 70.00 Temperatura: 10.0°C
Podjazdy: 3940m Sprzęt: The Special One Aktywność: Jazda na rowerze


SERRA DA MALCATA

Wolny piątek. Dobra prognoza pogody. No to ruszamy na wycieczkę po Hiszpanii. 

Free Friday. A good weather forecast. So I had to go for a trip today :) A goal: Spain.

Przygotowania rozpoczynam standardowo w czwartek po zajęciach. Najpierw kanapki, później rower a na końcu ciuchy. Potem idę do biblioteki, aby zdobyć trochę wiedzy. Do mieszkania wracam przed północą. Nim zrobiłem to i owo, była już 00.40. Szybko położyłem się spać. 

Preparations I started as always - after calsses on Thursday. First I made some sandwiches with cheese, prepared my bike and clothes. Later I went to the library to study a little bit. I came back to my flat at midnight. I did a few things and it was 00.40 pm. So I went to sleep. 

Wstaję o 3.00. Akurat kiedy mój współlokator wrócił z imprezy :) On kończy, ja zaczynam. Gotuję makaron, ubieram kilka warstw ciuchów i szykuję ostatecznie rower. Jedzenie makaronu szło mi dziś bardzo wolno. Do wyjazdu byłem gotowy dopiero o 4.40. Na dworze pogoda ok. Temperatura ok. 7 stopni, sucho, niebo średnio zachmurzone. 

I woke up at 3.00 am. When I was cooking pasta for early breakfast, my flatmeate came back from a party :) I dressed my clothes and prepared my girlfriend. I was eatting my pasta very slowly today. I was ready to go at 4.40 am. The weather was good. About 7 degree, dry, a bit cloudy. 


Covilha 4.40 a.m.

Ruszam najpierw na Tortosendo. Przed Fundao odbijam w lewo na Penamacor. Kilometry lecą szybko. Trasa jest mi już dobrze znana. Po 55 km zaczyna się już trochę przejaśniać .W oddali widzę bardzo fajne, czerwone niebo. Robię krótki postój na granicy.

First I rode to Tortosendo. Before Fundao I turned left in direction to Penamacor. Kilometers were passing very fast. I know that route very well already. After 55 km a beautuful sunrise slowly began. I saw a wonderful, red sky. I did a small break at the border. 


Hiszpania / Spain

Kilka fotek i ciastek na zagrychę. Ruszam dalej. Wschód słońca jest coraz piękniejszy. Zatrzymuję się na jednym z podjazdów i robię dość dużo zdjęć. Tak pięknego nieba jeszcze nigdy nie widziałem :) 

I took some photos and ate cookies. I was ridding forward. The sunrise was more and more beautiful. I did another break at a small hill. It was amazing. I took a lot of photos. It was the best sunrise, I have ever seen :) 









Po ok. 10 min pauzy ruszam dalej. Kieruję się na Valverde del Fresno.

After about 10 min I had to ride. I was heading to Valverde del Fresno. 



W centrum mam małe problemy nawigacyjne. W gąszczu małych, wąskich uliczek bardzo trudną znaleźć tą właściwą. W końcu mi się to udaje i tak rozpoczynam długi, lecz łagodny podjazd na ponad 1000 m.n.p.m. Wije się on bardzo fajnymi serpentynami. Nowy, równy asfalt i super widoki. Coś świetnego. Gdzieś w połowie robię pauzę na małą sesję fotograficzną. Przy okazji zjadam kilka ciastek i jedną z trzech bułek z serem.

In the city center I had a small problems with navigation. There was too much small, narrow streets. But finally I found the correct one. I started the longest climb today. It was really long but not so stiff. I had to climb over 1000 m o.s.l. The road was very nice. A new asphalt, perfect views. Incredible. In the middle I did a break for photos. I aslo ate one roll and cokkies.









Znów straciłem z 15 min. Wracam na trasę i kontynuuję podjazd. Na szczycie spotyka mnie remont drogi. 

I lost 15 min again :( I had to continue my climb. At the top I met a renovation works. 



Kilka kilometrów po mokrym asfalcie, piasku i błocie. Oczywiście cały rower i ja efektownie ubłocone. Następnie melduję się w wiosce Navasfrias. Trafiam tam na pomnik, który przypomina pewnego chłopca z Brukseli.

A few kilometers at the wet asphalt, sand and mud. Brr. It was horrible. Next I passed via a village Navasfrias. There was a small statue, which look like this boy from Brussels. 



Później kilka ostatnich kilometrów w Hiszpanii i melduję się z powrotem w Portugalii. Włóczę się bocznymi drogami, podziwiając widoki szalejącej wokół jesieni.  

The last kilometers in Spain and I was again in Portugal. I was ridding mailny by side roads. It was autumn everywhere, everywhere...





W końcu przez Soito docieram do rezerwatu Serra da Malcata. Pokonuję go bardzo fajna drogą. Świetny asfalt, zero ruchu i fajne widoki.

Finally via Soito I got to Serra da Malcata Nature Reserve. I was passing by pefect path. A great asphalt, no traffic and nice views. 







Z Malcaty lecę na drogę główną, którą niedawno wracałem z Sabugal. Rozpoczynam długi zjazd, na którym robię sobie małą pauzę na ostatnie ciasteczko i dwie bułki z serem. Kolejne 20 min zleciało bardzo szybko.

After Malcata I came back to the main road. I started a long downhill. But after 2 km I decided to do a break. I ate last two rolls and cookies. I lost another 20 min ...



Dalej kontynuuję zjazd. Teraz ponownie kieruję się na rezerwat. Mam zamiar wspiąć się na ostatnią górkę dnia dzisiejszego. Podjazd ponownie jest łagodny. Pedałuję aż do końca asfaltu. Tam krótka pauza na foto i ruszam w drogę powrotna. 

When I finished my downhill, I turned left to Nature Reserve. I was trying to climb at the top of the last hill toady. The uphill wasn't stiff but very long. I finised, when the asphalt finished too. 





Na zjeździe zatrzymuję się przy darmowej stacji paliw i tankuję bidony do pełna. 

A short break at the petrol station. FREE PETROL!!!




Ostatnie kilometry to jazda znanymi mi drogami. Przez Escarigo docieram do wioski Caria. Tam odbijam jeszcze na Belmonte, co by dokręcić kilka kilometrów.

The last kilometers were rather boing. Nothing special happend and I was ridding on well known routes. Via Escarigo I got to Caria. At the end I tuned right to Belmonte. Just to made more kilometers. 



Belmonte

Później ostatnia prosta do domu. Po drodze robię jeszcze szybkie zakupy w Lidlu. Na mieszkaniu jestem przed 16.00. 

Finally, the home straight to my flat. I also did a small shopping in the Lidl. At home I was about 4.00 pm. 

Wycieczka udana. Tym razem miałem więcej czasu na przerwy i robienie zdjęć. Załapałem się również na niezwykły wschód słońca. Kolejny piękny dzień w Portugalii za mną :) 

I was a good day. I had more time for breaks and photos toady. And I saw this amazing sunrise. 




komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zyokr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

MY LADIES

The Special One 23691 km
MTB 282 km
Złomek (Mater)
Accent 2455 km
Kellys 3805 km


Z ARCHIWUM X

Flag Counter