Primavera ou verão??
Niedziela, 19 marca 2017
Km: | 212.40 | Czas: | 07:47 | km/h: | 27.29 |
Pr. maks.: | 66.80 | Temperatura: | 25.0°C | ||
Podjazdy: | 2750m | Sprzęt: The Special One | Aktywność: Jazda na rowerze |
Verão!!!
Dziś w końcu wybrałem się na jakiś dłuższy wypad. Wybór padł na Hiszpanię i objazd masywu Serra da Malcata. Na śniadanie standardowo omlet bananowy. Smakuje dużo lepiej jak makaron a sprawdza się tak samo :) Polecam! Startuję o 10.30. Pogoda od samego rana super. Coś w okolicy 20 stopni. Lekki wiatr, który nie utrudnia jazdy. Najpierw przez wioskę Sortelha docieram do Sabugal. Tam odbijam w kierunku Hiszpanii. Widoki standardowe. Pola, lasy i małe góreczki.
Finally I did a longer trip. I decided to go to Spain and make a round around Serra da Malcata. For breakfast I ate an banana omelette. It is very tasty, even better than pasta :D I left my flat at 10.30 am. The weather was nice. Sunny, about 20 degree and light wind. First via nice village Sortelha I got to Sabugal. There I turned to Spain. Views were normal. Fields, forestsa and hills...
W wiosce Lageosa robię krótki postój na darmową wodę. Tankuję do pełna i ruszam do Hiszpanii.
In Lageosa I did a small break for a free water. I fulfiled my water bottels and rode to Spain.
Na granicy trafiam na mały pożar.
At the border I saw a small fire.
Mamy Marzec, a tu już susza. Strach pomyśleć co będzie latem... Spokojnie przemierzam hiszpańskie drogi. Temperatura w okolicy 25 stopni ;p
It is March and already it is very dry. During the summer it will be horrible... Slowly I was ridding on Spanish roads. The temperature was about 25 degree ;p
Za wioską El Payo łapię gumę :(
In El Payo village I got a flat tyre :(
Szybka naprawa i jedziemy dalej. Teraz czeka mnie lekki podjazd a potem długi zjazd z fajnymi widokami.
I repaired that very fast. Now I had to climb and later I was ridding down during 15 km. Perfect downhill with really nice views ;)
Ostatnie kilometry w Hiszpanii biegną po standardowym, pofalowanym terenie. Szybko przekraczam granicę i melduję się w Portugalii. W miejscowości Penamacor robię postój pod sklepem. Kupuję ciastka, colę w puszce, sok 2l, 2 banany i pomarańczę. Chwila odpoczynku i ruszam w kierunku Covi. Ostatnie kilometry bez historii. W domu jestem o 19.00.
The last kilometers in Spain were easy. I passed a border and later I did a small break for shopping in Penamacor. I bought cookies, cola, juice 2l, 2 bananas and orange. A few minutes of rest and I rode in direction to Covilha. I was in my flat at 7.00 pm.
Kolacja / Dinner